Maj rozkwita. Nęci słońcem i długimi ciepłymi dniami. Zwyczajnie zawraca kotu w głowie.
Moich tłumaczeń, że mądry kot powinien zrozumieć, że nie mam czasu, ponieważ jestem zajęta bardzo ważnymi sprawami, Mrautak grzecznie wysłuchuje, a po chwili wraca pod drzwi w przedpokoju i niemiłosiernie drze swój piękny łaciaty pyszczek domagając się spacerów.
Już trudno, że w szelkach i na smyczy. Jest w stanie pogodzić się z tą okropną niewygodą, byle na dwór. Na trawniczku pod domem są robaczki, nieostrożne szpaki i wróbelki, chodzą małe sympatyczne pieski, na które można pofukać. Wszystko pachnie, porusza się na wietrze i jest fascynujące, a na parterze mieszka znajomy kot szczęściarz - właściciel ogródka, ach...
Mrautak bardzo mu zazdrości:)
Z uwagi na miękkie serce, wrodzony brak konsekwencji w wychowywaniu futrzaków i wrażliwy słuch (ach, jak ona się drze pod drzwiami, oj..) w napiętym rozkładzie majowych dni opracowałyśmy kompromis. Jeden spacer dziennie. Dla Mrautak to oczywiście trochę za mało, dla mnie trochę za dużo, w sumie średnio w sam raz;)))
Czasu barakuje mi nie tylko na mrautacze spacery, czasami tylko udaje mi się odwiedzić zaprzyjaźnione blogi.
Życie dyktuje swoje warunki i raczej nie rozpieszcza, ale trzeba być twardym, a nie "miętkim" jak powiedział nie pamiętam kto;)))
Nie daję się więc, prowadzę batalie ciężkie, ale i czasem zwycięskie:) Nie o siebie, bo chyba by mi się nie chciało, a przeciwnika mam nie lada - to nasza ukochana publiczna "służba zdrowia".
A swoją drogą, czy już aby nie czas, żeby zrezygnować z tej anachronicznej nazwy. Jaka służba?! Komu?! Bo przecież nie chorym, zaawansowanym w latach i bezradnym w swojej słabości, do cholery!
Na szczęście po przebiciu się przez limity, standardy, kontrakty, braki, formularze i wszystko co zafundował nam NFZ, gdzieś na końcu przy odrobinie szczęścia czasem udaje się spotkać człowieka.
Wybaczcie zatem przedłużające się okresy milczenia i brak komentarzy. Jestem zajęta.
Proszę, żądam, pluję jadem i bucham ogniem,
a dziś uśmiecham się i dziękuję.
Bardzo.
Numer konta: 73 1020 1042 0000 8502 0115 9532
KRS 0000218644
