I znowu w domku po czterodniowej labie. Jak zwykle przy takich okazjach pogoda nas nie rozpieszczała, więc znowu rozejm z pędzlami i klejem, a w chwilach kiedy świeciło słońce chodziłam z Władziulkiem po polach i zachwyciły mnie trawy, polne kwiatki i wszelkie zielsko bujnie pokrywające nieskoszone łąki . Słońce z za burzowych chmur przydało perzowi i turzycy dostojności, tak więc trafiły do czerwcowego bukietu wszelkich zielsk :)
Chustecznik dla Beaty powstawał dokładnie według zamówienia ( w brązowe kwiatki) , ale wszechobecne polne kwiaty sprowokowały tacę, a później padał deszcz , no i znowu popełniłam kwieciste półprodukty na kolczyki i korale.( Wzorów etnicznych ze sobą nie zabrałam, ale nie mam do nich ostatnio serca)

Zielsko pełne uroku... piękne pachnące łąką zdjęcia - jak miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPs. Chustecznik - pięknie komponuje się z tym koszem!!
OdpowiedzUsuńŚwietne prace! Te motywy sama malowałaś, czy to papier? Chodzi mi generalnie o wszystkie prace :-)
OdpowiedzUsuńDecoupage to technika serwetkowa, wszystkie motywy pochodzą z serwetek lub specjalnych papierów. Cieszę się bardzo,że Wam się podobają :))))
OdpowiedzUsuńHihihi! Ja wiem co to jest decoupage ;-).
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie motywy na Twoich pracach, bo mam dużo papierów do decu, ale takich fajnych wzorów nie widziałam :-)
No jasne, pewnie ,że wiesz ,gapa ze mnie, a serwetki wszelkich maści znajdziesz na stronie www.serwetki.xip.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie znałam tej strony :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się wszystko podoba, ale najbliżej mojego serduszka biało różowa biżuteria
OdpowiedzUsuńŚliczne cudeńka stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńMoże i ja kiedyś nauczę się decoupage.
Zabieram się za czytanie następnych postów.
Lato,pachnące lato,lubię cie za to... Alucha
OdpowiedzUsuń